wodomierz ocieplony
wodomierz został ocieplony, miejsce budowy uporządkowane, a wszystko co wymagało zabezpieczenia zostało wczoraj przykryte foliami
więc śmiało mogę powiedzieć, że ... .
wodomierz został ocieplony, miejsce budowy uporządkowane, a wszystko co wymagało zabezpieczenia zostało wczoraj przykryte foliami
więc śmiało mogę powiedzieć, że ... .
zasypywanie fundamentów zakończone. Dzisiaj dokończyłam zasypywanie fundamentów . Pogoda była rewelka. Nawet udało mi się opalić. Na początku myślałam, że to z wysiłku, ale rumieńce pozostały. Chyba mam jakieś specjalne względy tam na górze . I niech tak zostanie. W przyszłym tygodniu trzeba jeszcze tylko zabezpieczyć wodomierz i koniec robót na ten rok.
a to mój ulubiony widok, będę go podziwiać z kuchni i salonu :)
zasypywania ciąg dalszy. Po drugim dniu pracy koparki fundamenty wyglądają tak:
jutro trzeba rozgrabić i będzie super!!!
A tak pasą się sarenki nieopodal
i księżyc świeci nocą :)
zasypywanie czas zacząć. Dzisiaj o 14.30 pan "koparkowy" rozpoczął pierwszą turę zasypywania fundamentów. Oczywiście moje tempo powrotu z pracy na budowę odbyło się z prędkością światła :D. Do 18.00 udało się obsypać fundamenty z zewnątrz i zasypać część środka, przy okazji zniknęła jedna "duuuża góra" ziemi i mniejsza żużlu. W piątek ma przyjechać piach i pan "koparkowy" dokończy to co dzisiaj zaczął.
rura Ø 100 drenażowa ułożona, a woda przełożona ze studzienki do wnętrza budynku. Dzisiaj będę umawiać się z panem "koparkowym" na obsypanie fundamentów z zewnątrz i zasypanie środka. Wobec powyższego, tym etapem powinien zakończyć się "front" robót w tym roku. Będę mogła spać spokojnie