4 dzień walki ze stropem
w takim upale, że od samego patrzenia człowiek się pocił, a co dopiero przy robocie. Kuzyni spisują się na medal. Dzisiaj zamknęli obwód domu i "zagęścili las" w salonie. Na jutro planują zakończyć prace.
kilka ujęć stropu z lotu ptaka
i gęstniejący "las"
dojechała na miejsce również cegła na komin. Pomocne duszki w osobie kolegi z pracy i żony kuzyna pomogły mi przy jej rozładunku