z ostatniej chwili...
Data dodania: 2014-09-20
w piątek dotarł piec; jak będzie grzał tak jak wygląda, to nie obawiam się o ciepło w domu, po prostu rewelka, jestem nim zachwycona, jak przechodzę przez kotłownię to banan na twarzy pojawia się samoistnie. Zatem serce domu mam, w przyszłym tygodniu zakładanie grzejników i odpalenie CO.
Dzisiaj wybrałam się na zakupy i wybrałam płytki do kuchni, najlepsze było to, że potwierdziło się stwierdzenie: "gdzie dwie Polki tam trzy opinie." Po rozpatrzeniu wszystkich za i przeciw kilku rodzajów, przy niewielkim kompromisie i pomocy pani ekspedientki wybór padł na LAMPIO BEIGE jasna 300/600. Oczywiście płytki w gat. I ale w dużej promocji w związku z wycofaniem kolekcji u producenta :D Cena "normalna" prawie 9 dyszek "mój" typ - 29,90 zł. Jak uruchomię aparat to zrobię zdjęcia.
Dzisiaj wybrałam się na zakupy i wybrałam płytki do kuchni, najlepsze było to, że potwierdziło się stwierdzenie: "gdzie dwie Polki tam trzy opinie." Po rozpatrzeniu wszystkich za i przeciw kilku rodzajów, przy niewielkim kompromisie i pomocy pani ekspedientki wybór padł na LAMPIO BEIGE jasna 300/600. Oczywiście płytki w gat. I ale w dużej promocji w związku z wycofaniem kolekcji u producenta :D Cena "normalna" prawie 9 dyszek "mój" typ - 29,90 zł. Jak uruchomię aparat to zrobię zdjęcia.






na MB; rozpoczęłam również klejenie płytek w kotłowni, by zdążyć przed umówionym na poniedziałek montażem pieca. Udało się ułożyć prawie całą powierzchnię. Na jutro pozostało do przycięcia i przyklejenia 5 szt. oraz "uwielbiane" przeze mnie fugowanie. Nie zdążyłam zrobić zdjęć, bo szybko robi się ciemno na dworze.

Komentarze