beton zamówiony
więc jutro jak wszystko dobrze pójdzie to zalewamy :). Dzisiaj chłopaki mają pouszczelniać strop i podobijać deski. Jutrzejsza "godzina zero" to 13,00
więc jutro jak wszystko dobrze pójdzie to zalewamy :). Dzisiaj chłopaki mają pouszczelniać strop i podobijać deski. Jutrzejsza "godzina zero" to 13,00
dzisiaj po 4 dniach pracy pan zbrojarz zakończył zbrojenie stropu. Pogoda łaskawie dopisała i wszystko poszło jak z płatka. Kierownik budowy odebrał kolejny etap bez zastrzeżeń Na sobotę chłopaki potwierdzili uszczelnienie stropu, więc przyjmując, że beton trzeba zamówić około 3 dni wcześniej to realny termin zalania przypadnie w środę. A tu zbrojenie w całej okazałości:
no i ostatni rzut okiem na 1,5 tony stali z okna siostry
pomimo dżdżystej podgody pan zbrojarz wykonał dzisiaj kolejną cześć zbrojenia , nie będę się rozpisywać tylko wkleję zdjęcia, one mówią same za siebie czego dokonał. To widok z okna siostry:
a tu widoczki ze zbrojoneo stropu:
Pan zbrojarz punktualny co do minutki, jak zapowiedział tak przyjechał. Dokładnie o 7,30 był na miekscu i rozpoczął zbrojenie stropu. Gdyby nie pogoda pewnie dzisiaj byłoby więcej, ale i tak jest czym oko nacieszyć. Od wczoraj zrobił wieniec po obwodzie, i część zbrojenia nad salonem
dojechała stal na strop. Tak wyglada 1,71 tony stali. Rano pan zbrojarz ustalił wszystkie wątpliwości z kierownikiem budowy i w poniedziałek od 7,30 zapowiedział wizytę na budowie. Z tego co mówił jak tylko dopisze pogoda, to w środę powinien skończyć zbrojenie